„Czułem, że możemy wygrać”

Kiedy wchodził na boisko jego zespół przegrywał 4-3. Trafieniem w 90 minucie meczu Adrian Gębalski przypieczętował zwycięstwo Puszczy 5-4 odniesione nad Polonią Bytom.

Powiem szczerze, że cały czas czułem, że możemy ten mecz wygrać. Wchodząc na boisko nie patrzyłem na wynik i wierzyłem w to do samego końca. Udało mi się skończyć ten mecz i cieszyłem się strasznie z tego powodu – mówił po meczu strzelec ostatniej bramki w meczu, Adrian Gębalski.

Adrian już wcześniej mógł się wpisać na listę strzelców bowiem chciał podejść do rzutu karnego. Po rozmowie z Mateuszem Broziem zostawił jednak piłkę koledze z drużyny.

Przy rzucie karnym podszedłem do Mateusza Brozia i zapytałem go czy czuje się pewnie. Miał już w nogach 85 minut i pewnie był trochę zmęczony, zwłaszcza, że w środę również grał. Wtedy niestety nie udało się wygrać. Mateusz był pewny swego, podszedł i wykorzystał jedenastkę. Teraz można mu tylko bić brawo za hat tricka.

Bramka ustalająca wynik meczu na 5-4 po tym jak rywale trzykrotnie wychodzili na prowadzenie musi być dla napastnika szczególnym przeżyciem.

Zapamiętam tę bramkę na długo. Mam nadzieje, że teraz tych trafień będzie więcej, drużyna zacznie się rozkręcać i zaczniemy marsz w górę tabeli – skomentował swoją bramkę bohater ostatniej akcji.  

Akcja po której padła ostatnia bramka w meczu nie była przypadkowa. Każdy z zawodników Puszczy doskonale wiedział gdzie ma się znajdować i co robić. Efektem prac na treningach było trafienie przesądzające o pierwszym zwycięstwie w sezonie.

Dużo pracujemy nad stałymi fragmentami gry. Trener Tułacz mocno postawił na ten schemat, a my staramy się to realizować. Fajnie to wychodzi i trzeba mieć nadzieję, że teraz co raz częściej będziemy zaskakiwać rywali ze stałych fragmentów, z tego będą padać bramki, a my będziemy wygrywać mecze – powiedział Gębalski.

Choć po dzisiejszym meczu cieszy bardzo wysoka skuteczność w ataku, to musi martwić fakt utraty aż czterech bramek.

W ostatnich dwóch meczach nie straciliśmy bramki, wcześniej tylko jedną, więc w defensywie wyglądaliśmy bardzo dobrze. Dziś otworzyliśmy się do przodu, więc  musiały się pojawić braki z tyłu. Fajnie smakuje takie zwycięstwo, ale musimy poprawić grę w defensywie -wspomniał zawodnik.

Radość z dzisiejszych punktów jest wskazana, ale już w przyszłą niedzielę piłkarze Puszczy, wrócą do Niepołomic by rozegrać kolejny mecz ligowy.  

Z tego meczu pozostaną za chwilę wspomnienia. Mamy zwycięstwo i ważne trzy punkty. Musimy się teraz szybko zregenerować, bo w przyszłą niedzielę u siebie mamy kolejny ciężki mecz w którym musimy się pokusić o zwycięstwo. Musimy zdobywać kolejne punkty i zajmować jak najwyższe miejsce w tabeli – zakończył Adrian Gębalski.

 

 /mb/

fot. Overlia Studio