Porażka Młodzików po zaciętej walce.
Puszcza Niepołomice – Górnik Wieliczka 1-2 (1-2)
Bramka: Filip Gródecki
Do potyczki z Górnikiem Wieliczka zespół Młodzików Puszczy Niepołomice przystępował osłabiony brakiem dwóch kluczowych graczy. Z powodu kontuzji w sobotnim spotkaniu nie mogli zagrać Krzysztof Ligęza i Dawid Wójtowicz.
Wymuszone zmiany w środku pola wpłynęły negatywnie na poczynania zespołu, który na początku spotkania dał się zepchnąć do defensywy. Raz po raz pod bramką strzeżoną przez Mateusza Gapisa dochodziło do spięć, które groziły utratą bramki. Po jednym z fauli, goście wykonywali rzut wolny, który zamienili na bramkę. Niedługo po tym, w zamieszaniu podbramkowym padł drugi gol, który o dziwo podziałał mobilizująco na zawodników Puszczy.
Od tego momentu gospodarze z każdą chwilą grali pewniej i zaczynali zagrażać bramce rywali. Pod koniec pierwszej połowy, do zagranej na lewe skrzydło piłki dopadł Dawid Samek, zwiódł obrońcę ale przy próbie strzału został faulowany. Sędzia słusznie podyktował rzut wolny. Piłkę przed polem karnym ustawił Marcel Znaj i pięknie uderzył w stronę bramki przyjezdnych. Jednakże dobrze ustawiony bramkarz gości zdołał przeciąć lot piłki zmierzającej prosto w „okienko” bramki Górnika Wieliczka.
Na szczęście do odbitej futbolówki dopadł Filip Gródecki i zdołał oszukać rozpaczliwie interweniującego bramkarza i obrońców z Wieliczki. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1-2. W drugiej części spotkania przewagę osiągnął zespół Puszczy stwarzając sobie kilka bardzo dogodnych sytuacji bramkowych. Niestety piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki Górnika, który bardzo kąśliwie kontrował dążącą do wyrównania ekipę z Niepołomic.
Mimo porażki, cieszy dobry występ drużyny Młodzików i widoczny w stosunku do spotkań z początku rundy, postęp w grze.
/GS/