Dawid Szymonowicz: Możemy patrzeć z większym optymizmem
Jednym z bohaterów zwycięskiego spotkania z liderem PKO BP Ekstraklasy był obrońca Żubrów, Dawid Szymonowicz. To właśnie jego trafienie otworzyło wynik meczu w 33. minucie. Po końcowym gwizdku porozmawialiśmy z naszym zawodnikiem, podsumowując boiskowe wydarzenia.
Podstawowe pytanie, które zadawało sobie wielu obserwatorów, brzmiało wówczas „jak Puszczy udało się pokonać najlepszą drużynę ligi?”. Nasz zawodnik zwracał uwagę przede wszystkim na stan wyższej konieczności, przed którym stał nasz zespół w ostatnich tygodniach.
– Myślę, że jesteśmy w na tyle ciężkiej sytuacji, że musimy szukać punktów w każdym meczu. Dlatego cieszymy się, że zwycięstwo po gorszym okresie przyszło akurat w takim spotkaniu. Mam dużą nadzieję, że to będzie impuls dla drużyny, żeby to wszystko odwrócić. – spointował Szymonowicz.
Istotny wniosek
Wygrana z rozpędzonym Kolejorzem wlała sporo nadziei w serca kibiców Puszczy. Czy podobnie jest wewnątrz samego zespołu Żubrów? Dawid Szymonowicz potwierdził te przypuszczenia.
– Sami wpędziliśmy się w taką sytuację, więc oczywiście cieszymy, się że przełamanie przyszło w meczu z liderem Ekstraklasy. To pokazuje, że Puszcza może wygrywać z każdą drużyną w tej lidze. Możemy patrzeć z większym optymizmem w przyszłość. – podsumował nasz obrońca.
Perspektywa na przyszłość
Kolejne spotkanie Żubrów czeka nas już w najbliższą niedzielę, 10 listopada. Zmierzymy się wówczas na wyjeździe ze Stalą Mielec. Spytaliśmy naszego gracza, czy zespół już myśli o tym ważnym spotkaniu.
– Myślę, że dziś (w niedzielę – przyp. red.) jeszcze możemy żyć zwycięstwem z Lechem, ale od poniedziałku najważniejszy będzie już mecz ze Stalą Mielec. – odpowiedział Szymonowicz.