Artur Crăciun: Jestem bardzo szczęśliwy
FOTO OSCAR MROZOWSKI | OVERLIA STUDIOZa nami pierwsze, historyczne zwycięstwo w PKO BP Ekstraklasie na Stadionie przy ul. Kusocińskiego 2. Bohaterem tego szczególnego dnia został nasz obrońca – Artur Crăciun, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali po doskonale wykorzystanych rzutach karnych. Po końcowym gwizdku porozmawialiśmy z mołdawskim stoperem „Żubrów”.
Początkowe pytanie o samopoczucie po meczu nie mogło się skończyć inną odpowiedzią.
– To wspaniałe uczucie. Jestem bardzo szczęśliwy, cała drużyna jest szczęśliwa. Gratulacje dla wszystkich, którzy nas wspierają i w nas wierzą. – podsumował krótko Crăciun.
Bezlitosny z jedenastego metra
Po dwóch bramkach w niedzielnym spotkaniu nasz obrońca zapisał sobie szczególne osiągnięcie – przekroczył barierę dziesięciu ekstraklasowych trafień w barwach Puszczy, zdobytych po rzutach karnych. Jaki jest klucz do sukcesu Artura?
– Dużo trenuję, tak samo jak nasi bramkarze – którzy na treningach nie są w stanie obronić moich karnych. – zaśmiał się Mołdawianin.
Powrót na Kałuży
Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych wrócimy na doskonale nam znany stadion przy ul. Józefa Kałuży w Krakowie. Tym razem w roli gościa zmierzymy się z Cracovią. Jak zespół patrzy na to nadchodzące spotkanie?
– Mamy nadzieję wrócić z trzema punktami. To dla nas bardzo ważne. Będziemy walczyć o każdą zdobycz. – podsumował nasz gracz.