Najbliższy rywal: Motor Lublin
FOTO OSCAR MROZOWSKI | OVERLIA STUDIOPrzed nami historyczna niedziela dla całej społeczności Puszczy Niepołomice. Po raz pierwszy zagramy w PKO BP Ekstraklasie na własnym stadionie! W tym szczególnym momencie dla całej niepołomickiej społeczności podejmiemy tegorocznego beniaminka – lubelski Motor.
Zespół z Lublina to jedna z rewelacji trwającego sezonu. Po świetnej rundzie jesiennej w kontekście lublinian mówiło się nawet w kontekście walki o europejskie puchary. Nieco słabszy start ligowej wiosny trochę zmienił tę optykę, lecz nadal mamy do czynienia z doskonale dysponowanym beniaminkiem – jednym z najlepszych w ostatnich latach. Motor w pierwszym sezonie po 32 latach nieobecności na najwyższym szczeblu rozgrywek jest zespołem solidnego środka tabeli, potrafiącym rozegrać niejedno porywające spotkanie i napsuć krwi najlepszym, renomowanym ekstraklasowiczom.
Architektem świetnej formy lublinian jest jeden z najciekawszych ligowych trenerów – najmłodszy w stawce szkoleniowców Mateusz Stolarski. Świeżo upieczony 32-latek (urodziny obchodzi w pierwszych dniach stycznia) w poprzednim sezonie dokonał nie lada sztuki, przejmując walczący o awans Motor z rąk Gonçalo Feio – i doprowadzając ten projekt do szczęśliwego końca. Zespół z Lublina pod wodzą Stolarskiego nie tylko nie obniżył lotów, lecz przede wszystkim twórczo rozwijał swoich zawodników, tworząc jeden z najmocniejszych psychicznie zespołów w lidze. Motor wygrywał już w wielu spotkaniach, w których miał „pod górkę” i wychodził z pozycji przegranej – w czym trudno nie widzieć ręki trenera Stolarskiego.
Młody szkoleniowiec poprowadził już lublinian w 35 oficjalnych spotkaniach, z których wygrał 15, a 11 przegrał. Dziewięciokrotnie dzielił się punktami. Często przegrywał wysoko – w efekcie, mimo większej liczby wygranych, bilans bramkowy Motoru pod jego wodzą jest równy i wynosi 59:59. Osiągane przez niego wyniki sumują się do wysokiej średniej 1,54 punkta na mecz.
W minionej kolejce PKO BP Ekstraklasy zespół z Lublina mierzył się na swoim obiekcie z innym beniaminkiem, GKS-em Katowice. Po emocjonującym, obfitym w bramki spotkaniu Motor wygrał 3:2. Do siatki w zespole lublinian trafiali wówczas Piotr Ceglarz, Bradly van Hoeven oraz Samuel Mráz. Gospodarze wystąpili w zestawieniu: Kacper Rosa – Filip Wójcik, Arkadiusz Najemski, Hervé Matthys, Krystian Palacz – Piotr Ceglarz, Jakub Łabojko, Bartosz Wolski, Mathieu Scalet, Bradly van Hoeven – Samuel Mráz. Po przerwie na boisku pojawili się również Paweł Stolarski, Antonio Sefer, Kaan Caliskaner, Michał Król oraz Kacper Wełniak.
Postacią łączącą zespół z Lubelszczyzny i „Żubry” pozostaje od pięciu lat Filip Wójcik. Podstawowy obrońca w ostatnim spotkaniu Motoru to także zawodnik Puszczy Niepołomice sprzed lat. Urodzony w Tarnowie defensor reprezentował nasze barwy w latach 2016-17, stanowiąc jeden z ważnych elementów drużyny, która zajęła drugie miejsce w Betclic II Lidze i powróciła na szczebel pierwszoligowy. Filip, będzie nam bardzo miło gościć Cię ponownie!
Niedzielne spotkanie w Niepołomicach jako arbiter główny poprowadzi sędzia Marcin Kochanek z Opola. To jego trzeci mecz z udziałem „Żubrów” w trwającym sezonie. Do tej pory sędziował nam w dwóch spotkaniach, zakończonych skrajnie inaczej – naszym najwyższym zwycięstwem w elicie (4:1 z Lechią Gdańsk), a także porażką (0:2 w Mielcu). Liczymy, że w niedzielę nawiążemy do tego pierwszego spotkania! Asystentami sędziego Kochanka będą Adam Karasewicz oraz Maciej Kosarzecki. Sędzią technicznym został Szymon Łężny. Za system VAR odpowiadać będą Paweł Raczkowski i Patryk Gryckiewicz.
Pierwsze spotkanie między nami i Motorem w trwającym sezonie zakończyło się bezbramkowym remisem. Czy tym razem nasze piłkarskie święto zostanie okraszone bramkami? Jak będziemy wspominać inaugurację PKO BP Ekstraklasy w Niepołomicach? Przekonamy się już w niedzielne popołudnie.
Bilety na spotkanie Puszcza Niepołomice – Motor Lublin zostały wyprzedane. Mecz możecie obejrzeć w CANAL+ SPORT i serwisie streamingowym CANAL+.