Tradycyjny ligowy falstart

Fatum nie opuszcza piłkarzy Puszczy. W dzisiejszym meczu II kolejki niepołomiczanie przegrali z Chojniczanką Chojnice 1-2.

II kolejka rozgrywek I ligi, piątek 2 sierpnia 2013r.
Stadion Miejski Hutnika Kraków, ul. Ptaszyckiego 4

Puszcza Niepołomice – Chojniczanka Chojnice 1:2 (0:0)
Paweł Moskwik 63 – Artur Pląskowski 66, Maciej Ropiejko 87
żółte kartki: Strózik, Wallace, Szymonik, Zontek, Uwakwe – Jankowski, Feciuch, Pląskowski.
widzów: ok. 250
czerwona kartka: Paweł Strózik (56. minuta, Puszcza, za drugą żółtą)

Puszcza Niepołomice:
12. Andrzej Sobieszczyk (M), – 6. Michał Mikołajczyk (46′ 18. Marcin Zontek), 3. Wallace Benevente Perez, 17. Marcin Biernat, 4. Damian Szymonik – 2. Paweł Strózik, 21. Mateusz Cholewiak, 10. Łukasz Nowak (kpt.)(67′ 5 Longinus Ifeanyi Uwakwe), 9. Sebastian Janik, 8. Dawid Kałat, 11. Paweł Moskwik (88′ 7. Paweł Czychowski)
Rezerwowi:
1. Krystian Stępniowski, 5. Ifeanyi Uwakwe, 7. Paweł Czychowski (M), 19. Arkadiusz Lewiński, 15. Marek Mizia, 20. Jarosław Lizak, 18. Marcin Zontek.

Chojniczanka Chojnice:
1. Konrad Jałocha – 20. Daniel Chyła, 5. Błażej Jankowski, 3. Błażej Radler, 8. Paweł Iwanicki – 22. Tomasz Ostalczyk, 23. Krystian Feciuch, 10. Kosuke Ikegami (86′ 26. Norbert Jędrzejczyk), 7. Artur Pląskowski, 15. Pereira Godinho (56′ 14. Maciej Ropiejko), 17. Tomasz Mikołajczak (75′ 9. Grzedorz Wojdyga)
Rezerwowi:
12. Rafał Miszta, 26. Norbert Jędrzejczyk, 2. Patryk Laskowski, 4. Marcin Orłowski, 14. Maciej Ropiejko, 9. Grzegorz Wojdyga, 11. Karol Ziąbski

Druga wycieczka do Małopolski na przestrzeni kilkunastu ostatnich dni zakończyła się dla podopiecznych Mariusza Pawlaka o niebo lepiej. Chojniczanka po bramkach Pląskowskiego i Ropiejki wraca do domu z kompletem punktów.

Dzisiejsze spotkanie lepiej rozpoczęła Puszcza, jednak strzały Pawła Moskwika nie zagroziły bramki strzeżonej przez Konrada Jałochę. Kilka chwil po drugiej próbie „Moskwy”, na murawę po starciu z rywalem padł Wallace. Mimo, iż boisko opuścił na noszach, a do wejścia gotowy był już Arkadiusz Lewiński, to jednak urodzony w Rio de Janeiro stoper pokazał, że nie tak łatwo wyeliminować go z gry i po interwencji medycznej kontynuował mecz.

Kolejne minuty to wyrównana gra w której nie brakowało niecelnych zagrań piłkarzy jednej i drugiej drużyny. Ciekawie zrobiło się po 20 minutach spotkania, kiedy to dyspozycję bramkarza z Chojnic sprawdził Sebastian Janik. Kat Chojniczanki w meczu pucharowym tym razem nie znalazł jednak sposobu na umieszczenie piłki w siatce. „Jankes” swoich sił spróbował jeszcze w 37 minucie, niestety bez rezultatu.

Groźnie pod bramką debiutującego w I lidzie Andrzeja Sobieszczyka zrobiło się w 39 minucie. Na szczęście piłka po strzale Pawła Iwanickiego przeleciała nad poprzeczką. W 43 minucie po stracie w środku pola, faulem taktycznym ratował się Paweł Strózik. Pomocnik, wracający do pierwszego składu po kontuzji otrzymał wówczas żółtą kartkę, nie ostatnią jak się później okazało.

W drugiej połowie ewidentny mecz walki jeszcze się zaostrzył. Kulminacją była sytuacja w 55 minucie. Wówczas jak rażony piorunem na boisko padł Błażej Jankowski. Po przepychance pomiędzy zawodnikami, arbiter główny ukarał drugą żółtą kartką Pawła Strózika, który tym samym osłabił zespół.

Co ciekawe gra w osłabieniu podziała mobilizująco na podopiecznych Dariusza Wójtowicza. Kilka minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Janika, sprytem w polu karnym wykazał się Paweł Moskwik, który zdobył pierwszego, historycznego gola dla Puszczy na poziomie pierwszoligowym. Niestety z prowadzenia cieszyliśmy się zaledwie kilka minut. W 67 minucie celną dobitką wykazał się Pląskowski i znów mieliśmy remis.

W miarę upływu czasu szanse na bramkę miały oba zespoły. Piłkarze Puszczy kolekcjonowali jednak przede wszystkim żółte kartoniki. Pomiędzy 76 a 79 minutą, w notesie sędziego znaleźli się kolejno: Wallace, Szymonik oraz wprowadzony po przerwie Zontek.

Ostanią groźną akcję Puszcza przeprowadziła w 83 minucie. Po brzydkim faulu na Moskwiku, piłkę nad bramką z ok. 18 metrów przeniósł Janik. Chwilę później strzał Wojdygi na poprzeczkę sparował Andrzej Sobieszczyk, niestety futbolówka nie opuściła boiska, a do siatki skierował ją Maciej Ropiejko. Choć w końcówce Puszcza starała się jeszcze za wszelką cenę wyrównać więcej bramek już nie oglądaliśmy.

W rezultacie na starcie beniaminek z Niepołomic ma na koncie dwie porażki, a beniaminek z Chojnic dwa zwycięstwa. Kolejny mecz Puszcza rozegra w sobotę 10 sierpnia w Grudziądzu.

 

Marek Bartoszek

Leave a Reply