„Karny zadecydował”
Łukasz Nowak z pewnością długo będzie pamiętał dzisiejsze spotkanie. W pierwszej połowie drużyna Puszczy po czterech celnych strzałach rywali straciła 4 bramki.
Jak przyznał kapitan Puszczy Niepołomice w szatni zawodnicy Puszczy nie potrafi wyjaśnić sobie do końca tego co się stało.
Szczerze powiem, że sami nie dowierzaliśmy że po pierwszych 45 minutach jest już 4-0. To była najgorsza nasza połowa w całym sezonie. Te trafienia ułożyły to spotkanie, nie mogło być inaczej. Aczkolwiek w drugiej połowie staraliśmy się jeszcze odrobić straty. Myślę, że decydującym momentem był rzut karny, którego nie wykorzystałem – stwierdził po meczu.
Jak to się stało, że Puszcza w pierwszej połowie została tak dotkliwie pobita przez rywali?
Nie da się wytłumaczyć naszej postawy w pierwszej połowie. Musimy obejrzeć ten mecz na spokojnie i wyciągnąć wnioski – przyznał najlepszy strzelec Puszczy.
Pobyt w szatni w czasie przerwy podziałał mobilizująco na zawodników. Którzy mimo wysokiego wyniku mieli okazje do zmiany rezultatu.
Było gorąco w szatni, trener nas nieco ostudził. Nie mieliśmy już nic do stracenia więc zaryzykowaliśmy. Szkoda, że tak się to skończyło – żałował Łukasz Nowak.
Mieliśmy swoje okazje, ale ten karny zadecydował. Może gdybym trafił, GKS by się wystraszył, że sytuacja wymyka mu się spod kontroli. Tak się jednak nie stało. Szkoda, że przegrywamy mecz wysoko z przeciwnikiem, który podobnie jak my walczy o utrzymanie. Nie pozostało nam nic innego tylko szukać punktów w kolejnym meczu – zakończył kapitan.
Marek Bartoszek