„Ten mecz mógł wyglądać inaczej”
Dariusz Gawęcki znów bardzo dobrze spisał się w roli środkowego obrońcy. W przypadku problemów kadrowych nominalny pomocnik staje się głównym zastępcą podstawowej pary stoperów naszej drużyny.
Zapytany o podsumowanie spotkania, a zwłaszcza drugiej połowy do której Puszcza przystępowała w osobowym osłabieniu powiedział: Muszę przyznać, że drugie 45 minut w naszych wykonaniu było perfekcyjne. W zasadzie jedna sytuacja mogła się zakończyć stratą przez nas bramki. Zostawiliśmy mnóstwo zdrowia na boisku. Staramy się poprawiać z każdym kolejnym meczem, a w tej lidze o zwycięstwie często decyduje determinacja i wola walki – komentował Dariusz Gawęcki.
Darek był dziś w sporej grupie zawodników, napomnianych przez arbitra żółtą kartką. Ponieważ w przypadku Gawęckiego było to czwarte napomnienie, zabraknie go w spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg.
Dostałem dzisiaj czwartą żółtą kartkę, więc w kolejnym meczu już dziś wiem, że nie zagram. Zagrałem z konieczności na środku obrony, bo dziś nie mógł wystąpić Damian Lepiarz. Wskoczyłem więc za niego na środek obrony i wydaje mi się, że było OK – przyznał po meczu.
Puszcza mimo osłabienia stworzyła sobie w drugiej połowie znakomitą okazję do strzelenia bramki. Uderzenie głową Romana Stepankowa fantastycznie zatrzymał jednak bramkarz Radomiaka. To jest specyficzna liga. Gdyby Roman trafił, to mogłoby się okazać, że jedne stały fragment gry przesądziłby o wyniku dzisiejszego meczu. Mogliśmy strzelić, ale tym razem się nie udało. Walczyliśmy jednak do końca i z tego należy się cieszyć – stwierdził Gawęcki.
Kilkanaście żółtych i trzy czerwone kartki wskazują na twardy mecz i bezpardonowa grę z obu stron. Zawodnicy biorący udział w meczu nie dostrzeli jednak zbytniej złośliwości i brutalności w trakcie spotkania. Brutalności zupełnie nie było podczas tego meczu. Sędzia głupio rozdawał te kartki. Te upomnienia były niepotrzebne i to zarówno dla jednej jak i dla drugiej drużyny. Ten mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej – ocenił najbardziej doświadczony piłkarz Puszczy Niepołomice.
Oprócz Gawęckiego w meczu z Siatką trener Tomasz Tułacz nie będzie mógł skorzystać również z Michała Czarnego. Darek zapytany o roszady w kadrze uważa, że to szansa dla zawodników, którzy w ostatnich tygodniach mieli mniej okazji do gry: Trener z pewnością będzie miał pomysł jak nas ustawić z Siarką. To prawda, że wypadnie ze składu dwóch zawodników, ale mamy wyrównaną kadrę. Każdy dostanie szansę i teraz zmiennicy będą mieli pole do popisu.
Na zakończenie zapytany o zamianę pozycji z Dawidem Abramowiczem, dowcipnie skomentował grę Abramowicza na kolejnej już pozycji w drużynie.
Trochę się śmiejemy, że Abram gra na wszystkich pozycjach w zespole, ale patrząc na jego grę w pierwszej połowie to szczerze wyglądał dramatycznie (śmiech)! W drugiej połowie zagrał już na środku obrony i wyglądało to już zdecydowanie lepiej – zakończył Dariusz Gawęcki.