Wicelider na start
Wisła Puławy, drużyna z drugim dorobkiem punktowym w stawce drugoligowych zespołów będzie pierwszym rywalem Puszczy Niepołomice w 2016 roku.
Duma Powiśla cel na rundę wiosenną 2016 roku ma jasny. Awans na zaplecze Ekstraklasy. Często jednak tak jasne sprecyzowanie celów potrafi spętać nogi, zwłaszcza w pierwszych meczach po dłuższej przerwie. Dodatkowo Puszcza jest bardzo niewygodnym rywalem dla drużyny Wisły.
To będzie ósme spotkanie pomiędzy zespołami Puszczy i Wisły. Puławianie wygrali raz… w sezonie 2011/2012. Kolejne mecze albo kończyły się zwycięstwami Puszczy (czterokrotnie) albo remisami (dwukrotnie). Ostatnie dwa wyjazdy naszych zawodników do Puław kończyły się naszymi zwycięstwami kolejno 3-2 oraz 2-0.
– Puszcza to dobra drużyna i wiosną powinna “namieszać” w rozgrywkach. Mamy jednak ją rozpracowaną i postaramy się zaskoczyć rywala. Poza tym u nas cały czas trwa walka o podstawową jedenastkę, co dobrze rokuje na przyszłość. Nikt nie może czuć się “pewniakiem” do gry w pierwszym składzie – mówił w wywiadach zapowiadających to spotkanie drugi trener Wisły Puławy Robert Złotnik.
Przed rundą wiosenną Puszcza straciła swojego najlepszego srzelca Jarosława Niezgodę, który podpisał kontrakt z Legią Warszawa, ale pozyskała kapitana Stali Mielec Sebastiana Dudę. Duda oraz Dawid Pożak nie zagrają jednak w jutrzejszym meczu z powodu kontuzji. Szansę debiutu będzie miał natomiast Dmitrij Chlebosołow. Białorusin urodzony w Brześciu ma odpowiadać za strzelanie bramek. Chlebosołow był ostatnio zawodnikiem FK Witebsk, w którym rozegrał jesienią 11 spotkań w białoruskiej ekstraklasie i strzelił cztery bramki.
Faworytem jutrzejszego spotkania będą gospodarze. Ale jeśli nasz zespół faktycznie chce wiosną „namieszać” to dziś nadarza się ku temu doskonała okazja. Początek spotkania w Puławach o godzinie 16.00.