Wygraliśmy konsekwencją!
Cały mecz graliśmy konsekwentnie i czekaliśmy na szansę do zdobycia gola – mówił po meczu w Radomiu Michał Czarny.
Dobrze, że Maciek to wykorzystał. Fajnie, bo zaczyna się passa i mamy nadzieję, że ona potrwa jeszcze bardzo długo – dodał stoper Puszczy Niepołomice.
Para Stawarczyk-Czarny od początku sezonu jest praktycznie nie do przejścia. W trzech pierwszych meczach ligowych nie znalazł się zawodnik, który potrafiłby przechytrzyć defensorów Puszczy. Dla mnie obrońcy najważniejsze jest zero po stronie strat. Udało nam się to w trzecim kolejnym meczu z rzędu w lidze. Oby było tak dalej, a nie znajdziemy tak szybko pogromcy. W końcówce meczu z Radomiakiem rywale posyłali w nasze pole karne sporo dośrodkowań, ale razem z Piotrkiem Stawarczykiem wygrywaliśmy te piłki i udało się dowieźć ten korzystny rezultat to końca meczu – ocenił.
Czarny w pierwszej połowie mógł otworzyć wynik spotkania. Jednak jego strzał poszybował wysoko nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Szadego. Mogłem w pierwszej połowie lepiej się zachować i przyjąć piłkę zamiast strzelać z pierwszej. Chciałem uderzyć szybko z powietrza, ale niestety się nie udało – wspomniał.
Przed Puszczą zajmującą w tabeli 2 miejsce, drugi wyjazd z rzędu. W sobotę powalczą o punkty ze Stalą, która przegrała trzy pierwsze spotkania. Wyjazd do Stalowej Woli nie będzie łatwy. Co prawda pojedziemy tam jak wicelider a Stalowa wszystkie mecze przegrała, ale z pewnością będzie chciała zapunktować. Musimy tam zagrać jeszcze lepiej niż w tych meczach, które są za nami i wrócić ze zwycięstwem.
W sierpniu piłkarze Puszczy grają jednak znakomicie i zdaniem Czarnego chcą dotychczasowe rezultaty jeszcze poprawić. Ten miesiąc jest w naszym wykonaniu bardzo dobry, ale jeszcze się nie skończył. Chcemy, żeby był jeszcze lepszy niż jest teraz – zakończył Michał Czarny.