Puszcza – Odra 0-0
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie ćwierćfinalistów Totolotek Pucharu Polski. W meczu 24. kolejki Fortuna 1 ligi Puszcza podzieliła się punktami z Odrą Opole.
W porównaniu do meczu z Miedzią Legnica, szanse od pierwsze minuty dostali: Łukasz Furtak, Bartosz Widejko. Zmieniona w połowie linia defensywna Puszczy spisała się jednak bez zarzutu, bowiem w drugim meczu z rzędu nasza drużyna nie dała się pokonać rywalom.
Spotkanie rozkręcało się z minuty na minutę. Obie drużyny zagrywało sporo górnych piłek w okolice pola karnego rywali. Dużo było również strzałów z dystansu. Pierwszy na mocne uderzenie z daleka zdecydował się Bonecki, którego „spadający liść” był w pełni kontrolowany przez Miłosza Mleczkę.
Pomiędzy 22 a 23 minutą meczu mogliśmy mówić o sporym szczęści. Najpierw głową uderzał Trojak, ale piłkę złapał świetnie ustawiony Mleczko, a minutę później Moder uderzył głową, a naszego bramkarza uratował słupek.
W odpowiedzi to Puszcza dwukrotnie zagroziła Odrze. Najpierw po niecodziennie rozegranym rzucie wolnym, Żytek został zblokowany, a chwilę później w poprzeczkę po rzucie rożnym trafił Furtak.
Po pół godzinie gry Puszcza rozegrała kolejne ciekawe akcje. Tym razem w roli główne wystąpił Mikołajczyk, który najpierw dośrodkowywał w kierunku Szczepaniaka, a chwilę później zabrał rywalowi piłkę i szukał podaniem Orłowskiego.
Po zmianie stron o mocy swojego uderzenia przypomniał Żytek. Pomocnik uderzył z dwudziestu kilku metrów, a jego pocisk o centymetry minął spojenie bramki Miedzi. To byłby piękny premierowy gol – wspominał zawodnik kręcąc głową po meczu.
Chwilę później znów próbował ustawiony na lewym skrzydle Mikołajczyk. Kapitan Puszczy dośrodkowywał, a niewiele brakło by zaskoczyć Krysiaka strzałem za kołnierz.
Tradycyjnie już spore zagrożenie stwarzał Szczepaniak. Po godzinie gry uderzał mocno z ostrego kąta, ale Krysiak zdołał wybić przed siebie piłkę, którą daleko wykopali jego koledzy z obrony.
W 65 minucie meczu na indywidualny rajd zdecydował się Kotwica. Po minięciu dwóch rywali podał prostopadłe do Nowaka, ten postanowił przekładać rywala, który ofiarnie wybił piłkę na rzut rożny.
W 82 i 84 minucie meczu Odra mogła objąć prowadzenie. Najpierw strzał z dystansu podbity przez Stawarczyka kapitalnie odbił Miłosz Mleczko, a dwie minuty później jeden z zawodników Odry trafił w poprzeczkę. W 90 minucie meczu bramkę na wagę zwycięstwa mógł zdobyć Szczepaniak, ale jego mocny strzał z linii pola karnego odbił bramkarz Odry.
Chwilę później usłyszeliśmy ostatni gwizdek Tomasza Wajdy i tradycyjnie mecz z Odrą Opole zakończył się podziałem punktów.
Puszcza Niepołomice 0-0 Odra Opole
Puszcza: 99. Miłosz Mleczko – 21. Łukasz Furtak, 23. Piotr Stawarczyk, 5. Konrad Stępień, 18. Bartosz Widejko – 2. Łukasz Szczepaniak, 7. Marcel Kotwica, 25. Wiktor Żytek, 20. Konrad Nowak, 28. Michał Mikołajczyk (74, 10. Hubert Tomalski) – 19. Marcin Orłowski.
Odra: 1. Artur Krysiak – 9. Tomáš Mikinič, 23. Paweł Baranowski, 3. Serafin Szota, 8. Rafał Brusiło – 14. Sebastian Bonecki (66, 11. Mariusz Rybicki), 5. Rafał Niziołek (71, 20. Szymon Skrzypczak), 66. Miłosz Trojak, 10. Jakub Moder, 7. Krzysztof Janus – 17. Marcin Urynowicz (62, 99. Iván Martín).
żółte kartki: Furtak – Trojak.