Miłe złego początki
Puszcza Niepołomice przegrała w meczu 32. kolejki ze Stomilem Olsztyn 1-2. Bramkę dla Żubrów zdobył z rzutu karnego Łukasz Szczepaniak.
W najlepszy możliwy sposób rozpoczęło się niedzielne spotkanie. Przy obfitych opadach deszczu zawodnicy z Niepołomic postanowili już w pierwszych minutach spotkania uderzać z daleka. Taka próba Marcela Kotwicy ze linii pola karnego zakończyła się ręką w polu karnym zawodnika rywali, po którym Łukasz Szczepaniak bez żadnych problemów wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie.
Do 25 minuty meczu to Żubry dyktowały warunki gry. Jednak z każdą kolejną minutą, walczący o utrzymanie piłkarze z Olsztyna zaczęli dochodzić do głosu. Akcje były jednak w odpowiednim momencie zatrzymywane przez dwójkę stoperów jaką w tym meczu stworzyli Konrad Stępień z Marcinem Stefanikiem. Obaj zawodnicy kilkukrotnie ofiarną interwencją blokowali piłkę lecąca w stronę bramki strzeżonej przez debiutującego w Puszczy, Bartosza Przybysza.
Po zmianie stron Puszcza znów mogła szybko trafić do siatki. Po dobrze wykonanym rzucie rożnym głową uderzał Żytek, ale Skiba zdołał odbić piłkę. Jak się okazało to stałe fragmenty były bronią, która zadecydowała o zwycięstwie Stomilu.
Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę na piątym metrze przyjął Jegliński i mimo asysty trzech zawodników naszej drużyny zdołał umieścić piłkę w siatce. W samej końcówce spotkania po rzucie rożnym to siatki trafił Góral i ławka Stomilu eksplodowała w euforii.
Bramkę jeszcze przy stanie 1-1 mógł zdobyć Marcin Orłowski, ale jego mocne uderzenie po zgraniu Żurka fantastycznie odbił Skiba.
Puszcza Niepołomice 1-2 Stomil Olsztyn
Łukasz Szczepaniak 5 (k) – Łukasz Jegliński 56, Michał Góral 87
Puszcza: 13. Bartosz Przybysz – 21. Łukasz Furtak, 11. Marcin Stefanik, 5. Konrad Stępień, 28. Michał Mikołajczyk – 2. Łukasz Szczepaniak (61, 20. Konrad Nowak), 8. Longinus Uwakwe, 7. Marcel Kotwica, 16. Przemysław Sajdak (57, 17. Bartosz Żurek), 25. Wiktor Żytek – 19. Marcin Orłowski.
Stomil: 82. Piotr Skiba – 18. Janusz Bucholc, 6. Płamen Kraczunow, 14. Aleksander Kowalski, 3. Lukáš Kubáň – 11. Mateusz Gancarczyk (86, 15. Bartosz Kwiatkowski), 90. Waldemar Gancarczyk (63, 8. Bartłomiej Niedziela), 21. Łukasz Jegliński, 5. Grzegorz Lech (85, 99. Michał Góral), 31. Maciej Pałaszewski – 9. Szymon Sobczak.
żółte kartki: Kotwica, Furtak – Kowalski, Kraczunow, W.Gancarczyk, Niedziela.
sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
widzów: 650.