Gabriel Kobylak: Dobrze było znów poczuć piłkę
Piłkarze Puszczy wrócili do treningów i rozegrali jeden mecz kontrolny z ekstraklasową Cracovią. O pierwszych zajęciach w nowym roku opowiedział bramkarz Żubrów – Gabriel Kobylak.
Po ostatnim ligowym meczu w Bełchatowie piłkarze wyjechali na urlopy. Przerwa od wspólnych zajęć nie oznaczała jednak, że piłkarze mieli wolne. – Tak dokładnie ostatni mecz o punkt rozegraliśmy miesiąc temu. Po ostatnim spotkaniu dostaliśmy co prawda kilka dni wolnego, ale potem każdy z nas otrzymał od trenera rozpiski z treningami indywidualnymi – przyznał Gabriel Kobylak.
Zajęcia bramkarskie oczywiście różnią się od tych, które wykonują zawodnicy z pola. – Przede wszystkim pracujemy nad naszymi umiejętnościami bramkarskimi, z kolei zawodnicy z pola na początku przygotowań skupiają się nad budową wytrzymałości i siły. Oczywiście to nie jest tak, że w naszych zajęciach bramkarskich te elementy są pomijane. Wykonujemy je jednak w zupełnie innym poziomie intensywności. Mamy natomiast sporo ćwiczeń, które bazują na wyskoku i jego poprawie – dodaje.
Pierwsze treningi drużyna odbyła na własnych obiektach. – Na początku nie zabrakło oczywiście żartów i śmiechu w szatni. Widzieliśmy się przecież po raz pierwszy w 2021 całą drużyną. Zajęcia poprzedziła oczywiście krótka przemowa trenera – zaznaczył nasz bramkarz. Pierwsze zajęcia miały na celu poczucie na nowo piłki. – Fajnie było znowu spotkać się całą ekipą na boisku. Na początku było dużo zajęć z piłką, dopiero w kolejnych dniach doszło więcej ćwiczeń fizycznych. Jednak pierwszy trening zakończyliśmy wewnętrzną gierką – opowiedział.
Puszcza ma za sobą także pierwszy mecz kontrolny. Na boiskach Cracovia Training Center rozegraliśmy sparing z Cracovią i musieliśmy uznać wyższość rywali. – Nie da się ukryć, że brakowało mi bardzo takiej rywalizacji. Wiadomo jednak, że w sparingach nie chodzi wyłącznie o wynik, choć każdy chce wygrać. Najważniejsze było jednak znów poczuć rywalizację, piłkę i boisko – zakończył Kobylak.