Remis trampkarzy na inaugurację

Piłkarz Podłęże – PUSZCZA Niepołomice 2:2(2:0)
Bramki: Lebiest 52’, Jaworek 58’

PUSZCZA: Kucharczyk – Bielecki, Przytulski (55’Biernat), Pawełek, Lebiest-O.Rogowski(36’Starosta), Miedziński, Szewczyk, Jaworek, Król – Książek(60’Nosek)

Na inaugurację rundy wiosennej trampkarze Puszczy Niepołomice pojechali na trudny teren do Podłęża. Drużyna Piłkarza mimo dużych problemów kadrowych zawsze gra z charakterem i determinacją co pokazali również w ostatni piątek.

Bardzo szybko, bo już w 3 minucie gospodarze objęli prowadzenie po dobrze wykonanym rzucie rożnym i mocnym strzale lewą nogą jeden z zawodników Piłkarza. Stracona bramka spowodowała nerwowość w drużynie Puszczy. Wynikiem tej nerwowości był indywidualny błąd przy wyprowadzaniu piłki jaki przydarzył się Sebastianowi Przytulskiemu w 10 minucie meczu. Środkowy obrońca tak długo wprowadzał piłkę do gry, że jednemu z zawodników Piłkarza udało mu się ją odebrać i w sytuacji sam na sam pokonał Kucharczyka. Dwa mocne ciosy na początku meczu, zdenerwowały zawodników Puszczy. Gospodarze przy wyniku 2:0 cofnęli się do obrony i wyprowadzali groźne kontry. Niepołomiczanie mieli przewagę, długo utrzymywali się przy piłce, stwarzali okazje, brakowało jednak strzałów w kierunku bramki. W 32 minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym piłkę ręką w polu karnym dotknął jeden z zawodników gospodarzy. Sędzia wskazał na „wapno”, do piłki podszedł Łukasz Król, jego intencje jednak świetnie wyczuł bramkarz i wynik się nie zmienił. Trzeba dodać, że był to jedyny celny strzał Puszczy w tej połowie.

Dobrze zawodnikom z Niepołomic zrobiła przerwa, pomimo niepowodzeń z pierwszej połowy zawodnicy Puszczy na drugą odsłonę meczu wyszli z postanowieniem odrobienia strat. Obraz gry nie ulegał zmianie, Puszcza utrzymywała się przy piłce i stwarzała sobie okazje, Piłkarz groźnie kontratakował. W 52 minucie Miedziński podał do debiutującego w barwach Puszczy Karola Lebiesta, ten znajdując się w rogu pola karnego złamał akcję do środka i oddał strzał prawą nogą w kierunku dalszego słupka. Strzał ten był na tyle celny i mocny, że zrobiło się 2:1. Napór Puszczy się zwiększał czego efektem była bramka sześć minut później, Lebiest tym razem asystował a na 2:2 wyrównał strzałem z okolic 14 metra Jaworek. Chwilę później lewoskrzydłowy z Niepołomic mógł zaliczyć kolejna asystę, po jego świetnym dośrodkowaniu głową piłkę uderzył Król, jego strzał jednak nieznacznie minął celu.
Puszcza dążyła do strzelenia kolejnej bramki, jednak Piłkarz też miał ku temu okazje. Najlepszą zmarnował napastnik gospodarzy w 65 minucie. W tej sytuacji świetnie zachował się Kucharczyk. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Stara piłkarska maksyma mówi, że jak się meczu nie da wygrać to trzeba go zremisować. Po bardzo słabej pierwszej połowie i trzech ciosach (dwie stracone bramki i niewykorzystany rzut karny) jakie otrzymali trampkarze Puszczy reakcja drużyny była prawidłowa i dzięki determinacji udało się przywieźć z wyjazdu 1 punkt.

 

Łukasz Górka