Mateusz Stępień: W każdym meczu chce się wygrać
Przed niedzielnym meczem w Mielcu głos w klubowych mediach zabrał nasz gracz ze świeżą przeszłością w Stali – Mateusz Stępień, który jeszcze do 6 września reprezentował barwy naszego najbliższego rywala.
Pomocnik Żubrów w pierwszej kolejności stanął przed pytaniem, jak czuje się przed spotkaniem ze swoją byłą drużyną. Czy jest specjalnie nastawiony na mecz akurat z mielczanami?
– Tak, ale wiadomo: to jest piłka nożna. Nie będę się cieszył po strzelonej bramce, bo zżyłem się z zespołem Stali w poprzednim sezonie, ale w każdym meczu chce się wygrać. – odpowiedział nam Mateusz.
Pierwszy krok wykonany
Za nami ważne, spektakularne przełamanie w meczu z urzędującym liderem PKO BP Ekstraklasy, Lechem Poznań. Czy to będzie punkt zwrotny na lepszą przyszłość Puszczy?
– Trzeba było zrobić pierwszy krok, czyli wygrać mecz, by nam to „puściło”. Oby tak było dalej również ze Stalą Mielec. Mam nadzieję, że zagramy tak samo, jak z Lechem. – skomentował nasz gracz.
Klucz do sukcesu
Zespół z Mielca pod wodzą trenera Janusza Niedźwiedzia gra otwartą, szybką piłkę, która pozwala przeprowadzać szybkie kontrataki również przeciwnikom. Mateusz Stępień upatruje szansy Puszczy właśnie w tym stylu gry rywala.
– Na pewno chcemy tak grać, to jest naszym atutem. Z Lechem sporo uzyskaliśmy po szybkim ataku. Wierzę, że tak będzie również ze Stalą. – mówi nasz pomocnik.
Wsparcie wyjazdowiczów
Do Mielca wybierze się duża grupa kibiców Puszczy Niepołomice. Na koniec rozmowy z Mateuszem spytaliśmy go, jak wielką rolę gra dla niego wsparcie fanów na wyjeździe.
– Wsparcie kibiców jest dla nas ważne. Na meczu z Lechem było ich bardzo wielu i mocno to odczuwaliśmy. Wierzymy, że w Mielcu będzie tak samo dobrze – a może i lepiej. – podsumował pomocnik Żubrów.