„Każdy kolejny występ da większą pewność”
Jesienią głównie rezerwowy, w pierwszym wiosennym meczu Nice 1 ligi wybiegł w pierwszym składzie. Swoimi spostrzeżeniami po meczu z Odrą Opole podzielił się z nami obrońca Puszczy Niepołomice, Damian Lepiarz.
Damian, jeśli mamy szukać zwycięzców zimowych przygotowań, to obok zawodników debiutujących w Puszczy to właśnie Ty jesteś jednym z tych, którzy wywalczyli miejsce w podstawowym składzie.
Damian Lepiarz: Zimowe przygotowania w klubie były bardzo intensywne. Pod okiem trenerów wykonaliśmy bardzo dużo pracy. Wiedziałem jak wymagający to będzie okres, dlatego już w przerwie grudniowej rozpocząłem indywidualną pracę nad przygotowaniem motorycznym i technicznym. Dobre przygotowanie jest kluczowe, żeby pokazać pełnię swoich możliwości, dlatego bardzo się cieszę, że moja praca została dostrzeżona
Jak z Twojej perspektywy wyglądał mecz w Opolu? Ten występ ugruntował Twoją pozycję, czujesz, że szansa została przez Ciebie wykorzystana?
Myślę, że 0:0 to najbardziej sprawiedliwy wynik z przebiegu spotkania. Obie drużyny miały mało klarownych sytuacji, a bardzo ciężkie warunki nie ułatwiały prowadzenia gry. Cieszy to, że w miarę upływu czasu zyskiwaliśmy większą inicjatywę w tym spotkaniu, co pokazuje, że w tych bardzo trudnych warunkach byliśmy dobrze przygotowani fizycznie. Jako obrońca jestem zadowolony, że moja drużyna zanotowała mecz bez straty bramki. Mam nadzieję, że w sobotę powtórzymy ten wyczyn i dołożymy do tego strzelone bramki.
Teraz w końcu przyjdzie Wam zagrać w meczu u siebie. Co ciekawe w tym sezonie zaledwie raz miałeś okazję grać w Niepołomicach. Większość występów, które notowałeś miało miejsce na boiskach rywali z czego to wynikało?
Nie zdawałem sobie sprawy z takich statystyk! Ciężko powiedzieć, myślę, że miejsce rozgrywania meczu nie miało większego znaczenia. Mam nadzieję, że w tej rundzie będę już grał regularnie zarówno przed własną publicznością jak i na wyjazdach
Trener Tułacz lubi zawodników wszechstronnych. Ty już grałeś w Puszczy jako stoper, czy zawodnik środka pola. Pewną niespodzianką jest jednak Twój występ na prawej stronie obrony, jak się tam czujesz?
Zawodnicy wszechstronni dają dodatkowe możliwości na boisku, a także wzmacniają rywalizację wewnątrz drużyny. Pozycja na boisku ma mniejsze znaczenie, najistotniejsze jednak dla mnie jest granie, które buduje pewność meczową. W ostatnim meczu poprzedniej rundy z Rakowem również występowałem na prawej obronie, a mój występ został pozytywnie oceniony przez trenera, dlatego w tym okresie przygotowawczym miałem więcej możliwości pokazania się na tej pozycji. Myślę, że każdy kolejny mecz da mi jeszcze większą pewność, pozwoli na rozwój, a także ułatwi stworzenie monolitu, który jest bardzo ważny w grze defensywnej.
Na zakończenie nie sposób zapytać Cię o Twoje relacje z wypożyczonym do Garbarni, Łukaszem Furtakiem. Zdaje się, że stanowicie duet nierozłączny. Teraz przez pół roku grać będziecie w różnych klubach, co więcej, zająłeś w składzie można powiedzieć jego miejsce. Dla Ciebie to dodatkowy impuls do „wymiany uprzejmości” z Łukaszem?
Łukasz jest moim serdecznym przyjacielem, a także bardzo wartościowym zawodnikiem. Miałem wielką przyjemność występować z nim w jednej drużynie, ponieważ poza swoimi wysokimi umiejętnościami piłkarskimi kreował również wspaniałą atmosferę w szatni. Niezależnie od reprezentowanych barw klubowych nasze relacje w żaden sposób się nie zmieniły. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wystąpimy razem na boisku.