Najbliższy rywal: Lechia Gdańsk
Po ostatnim udanym pojedynku z Legią, o kolejne ligowe punkty ponownie zagramy w roli gospodarza. W piątkowy wieczór, 16 sierpnia o 18:00 na obiekcie przy ul. Józefa Kałuży 1 w Krakowie, podejmiemy beniaminka z Gdańska.
Spotkanie z Lechią będzie mieć szczególnie istotne znaczenie dla układu dolnej części tabeli ligowej. Powracający do PKO BP Ekstraklasy po rocznej przerwie gdańszczanie są na ten moment naszym bezpośrednim sąsiadem w tej klasyfikacji. Lechia przystąpi do meczu 5. kolejki jako zespół otwierający strefę spadkową, Puszcza znajduje się tuż nad nią. Trzy punkty w tym spotkaniu będą na wagę złota – mogą realnie odmienić los każdej z drużyn.
Nasi goście po czterech spotkaniach legitymują się dwoma remisami: ze Śląskiem Wrocław oraz Zagłębiem Lubin w minionej kolejce. Obydwa mecze zakończyły się wynikiem 1:1. W starciu z lubinianami bramkę dla Lechii zdobył Tomáš Bobček, podówczas otwierając wynik spotkania – wyrównanego pod jego koniec przez Zagłębie. Gdańszczanie przystąpili do spotkania w wyjściowym składzie: Bohdan Sarnavskyi – Dominik Piła, Loup-Diwan Guého, Elias Olsson, Conrado – Camilo Mena, Iwan Żelizko, Karl Wendt, Rifet Kapić, Maksym Chłań – Tomáš Bobček. Po przerwie na boisku pojawili się również Serhij Bułeca, Tomasz Neugebauer, Tomasz Wójtowicz oraz Kacper Sezonienko.
Trenerem gdańszczan od nieco ponad roku pozostaje Szymon Grabowski. To dla niego pierwsza praca na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce, na który awansował wraz z Lechią, wygrywając rozgrywki Fortuna I Ligi w poprzednim sezonie. W efekcie tej bardzo udanej kampanii legitymuje się bardzo dobrym bilansem w Gdańsku – na 39 oficjalnych spotkań wygrał aż 21, zaś 7 zremisował. 11 razy schodził z boiska pokonany, w tym dwukrotnie w nowym sezonie ligowym.
Piątkowy mecz będzie pierwszym starciem Puszczy z gdańszczanami w rozgrywkach ligowych. Do tej pory potykaliśmy się z Lechią trzykrotnie w rozgrywkach Pucharu Polski – i mamy z tymi spotkaniami doskonałe wspomnienia. To właśnie po meczach z zespołem z Gdańska osiągaliśmy historyczne awanse do ćwierćfinałów krajowego Pucharu w 2016 (po karnych) i 2021 (3:1 dla Żubrów) roku. Czy ta przyjemna historia zyska swój nowy, tym razem ekstraklasowy rozdział? Przekonamy się już na starcie 5. kolejki.