Pechowa 13
Gryf Wejherowo znalazł sposób na pokonanie Puszczy Niepołomice. Passa meczów bez porażki zatrzymała się na liczbie trzynaście.
Wejherowo świętuje, gospodarze dzisiejszego meczu po czterech spotkaniach bez strzelonej bramki, dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie Marcina Staniszewskiego i zdobyli niezwykle cenne trzy punkty w kontekście swojej walki o utrzymanie.
Marcel Kotwica, Damian Lepiarz, Wojciech Reiman, Longinus Uwakwe, czterej strzelcy bramek dla naszej drużyny w 2016 roku z różnych przyczyn nie mogli wystąpić w dzisiejszym meczu przeciwko Gryfowi Wejherowo. Przemeblowana drużyna Puszczy w smutnych nastrojach wróci do Niepołomic po porażce 2-1.
Wynik meczu w Wejherowie otworzył… były piłkarz Puszczy Niepołomice Paweł Czychowski. Zawodnik, który przez długi czas leczył groźną kontuzję zdobył swojego premierowego gola w drużynie Gryfa. Wcześniej szansę na otwarcie wyniku miał Stepankov, ale jego strzał świetnie wyłapał Ferra, który co najmniej dwukrotnie wygrywał jeszcze pojedynek z naszym ukraińskim zawodnikiem.
Tuż po zmianie stron gospodarze podwoili prowadzenie za sprawą Przemysława Mońki i kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 2-0 to głosu doszła Puszcza. Sygnał dał Michał Mikołajczyk, który w 90 minucie płaskim strzałem pokonał Ferrę. W ostatniej akcji meczu bohaterem mógł być jeszcze Michał Czarny, ale z 16 metrów nie trafił w bramkę.
/mb/
Gryf Wejherowo 2-1 Puszcza Niepołomice
Paweł Czychowski 28, Przemysław Mońka 47 – Michał Mikołajczyk 90
Gryf: 12. Wiesław Ferra – 13. Paweł Brzuzy, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Krzysztof Wicki, 19. Adrian Klimczak – 20. Przemysław Mońka, 4. Łukasz Nadolski, 10. Jacek Wicon, 15. Piotr Kołc, 7. Dawid Tomczak (89, 8. Maciej Koziara) – 21. Paweł Czychowski (69, 14. Mateusz Kuzimski).
Puszcza: 12. Marcin Staniszewski – 28. Michał Mikołajczyk, 3. Michał Czarny, 27. Arkadiusz Garzeł, 19. Dawid Abramowicz – 16. Dominik Maluga, 17. Dariusz Gawęcki (51, 4. Łukasz Furtak), 6. Roman Stepankow, 10. Maciej Domański, 14. Kamil Łączek (73, 11. Dawid Sojda) – 21. Mateusz Broź (64, 2. Daniel Barbus).
żółte kartki: Klimczak – Gawęcki, Łączek.