Tomasz Tułacz: Byliśmy bliżej strzelenia gola na 3:2

W niedzielnym meczu ligowym z warszawską Legią podnieśliśmy z boiska cenny punkt. Na konferencji prasowej po spotkaniu komentarzy udzielili szkoleniowcy obydwu drużyn: Tomasz Tułacz oraz Gonçalo Feio.

Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice): Gdyby ktoś mi powiedział dziewięć lat temu – bo za chwilę tyle wybije, odkąd jestem trenerem Puszczy – że po zremisowanym meczu z Legią będę czuł niedosyt, to kazałbym mu się puknąć w głowę. Teraz tak jest. O ile do przerwy rywal miał aż 7 groźnych rzutów rożnych, to uważam, że po zmianie stron byliśmy trochę bliżej strzelenia gola na 3:2 – szczególnie mając na uwadze niewykorzystany rzut karny. Remis jest sprawiedliwy, a my podchodzimy do niego z satysfakcją, że postawiliśmy się groźnemu przeciwnikowi. Niemniej to już historia, przed nami kolejny ważny mecz, na którym się już skupiamy.

Jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, mimo że jest wielu niezadowolonych ze sposobu naszej gry lub tego, po co sięgamy. Zostawiam to za sobą. My patrzymy na siebie, a każdy ma prawo do swojego zdania. Mamy wielką satysfakcję z tego, że jesteśmy w tym miejscu. Bądźmy w nim jak najdłużej – niekoniecznie musi się to wszystkim podobać.

Gonçalo Feio (Legia Warszawa): Wiem, że wszyscy by chcieli, by Legia tu przyjechała i wygrała 5:0, ale rywal też pracuje, posiada plan i styl, który jest jaki jest, ale może sobie taki wybrać, to jego prawo. Taki sposób gry bardzo utrudnia działanie przeciwników. Wiecie, kiedy ostatni raz ktoś tutaj zwyciężył? W listopadzie albo październiku. To nie jest przypadek.

Powinniśmy wziąć piłkę i dominować poprzez jakość. Ale to jest futbol, który czasami tak nie wyglądał. Ktoś jest od tego, by prowadzić mecz.

W drugiej połowie nasza linia obrony nie skracała dystansu tak, jak powinna. Gdy napastnicy szli do pressingu, odległości między naszymi formacjami były zbyt wielkie. To powoduje, że zawodnicy środka pola i „dziewiątki”, jeśli chodzi o wywalczenie tzw. drugich piłek, mają zbyt duże przestrzenie. Puszcza to zespół, który się w tym specjalizuje, chce grać takie piłki, po przerwie lepiej je zbierała.