Tomasz Tułacz: Musimy być bardziej odważni
W meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy Żubry zremisowały na wyjeździe z Radomiakiem 1:1. Na pomeczowej konferencji prasowej przebieg spotkania skomentowali szkoleniowcy obydwu zespołów: Tomasz Tułacz oraz Constantin Gâlcă.
Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice): To jest nasz dziewiczy punkt, pierwszy zdobyty na wyjeździe i oczywiście – z tego jesteśmy zadowoleni. Natomiast z pewnych faz gry, jej momentów, już nie do końca.
Myślę, że bardzo dobrze zaczęliśmy, mieliśmy dwie doskonałe okazja na otwarcie wyniku. Niestety wszystko prysło po tym, gdy sprokurowaliśmy rzut karny. To była bardzo banalna sytuacja jak na warunki ekstraklasy. Oliwier świetnie się zachował i go obronił, ale o dziwo nie dodało nam to energii, tylko wręcz sparaliżowało. Od tego momentu Radomiak przejął całkowicie inicjatywę i mieliśmy bardzo dużo szczęścia, że nie otworzył wyniku.
Po przerwie bardzo dobrze wykonaliśmy stały fragment. Pracowaliśmy nad tym, to przyniosło efekt i chwała chłopakom za to. Natomiast zapłaciliśmy kolejne frycowe, bo nie da się inaczej nazwać sytuacji, kiedy traci się bramkę 30 sekund po strzeleniu. Złe zachowanie, zła asekuracja i rywal zdobył bramkę.
Dla kibiców to był na pewno ciekawy mecz. Spięć, sytuacji było dużo. My jednak, tak jak nie otworzyliśmy wyniku, tak sobie nie pomogliśmy. Skuteczność w drugiej połowie pozostawiała sporo do życzenia, bo mieliśmy doskonałą sytuację Bartka Poczobuta. Jestem zadowolony z wyniku, ale nie z przebiegu gry. Musimy być bardziej odważni i bardziej skoncentrowani. To są wnioski po tym meczu.
Constantin Gâlcă (Radomiak Radom): Oczekiwałem takiego spotkania. Spodziewałem się, że przeciwnik będzie zamykał nam przestrzenie. W pierwsze 10-15 minut weszliśmy bardzo zestresowani. Później brakowało nam skuteczności, ale narzuciliśmy swój styl gry – zaczęliśmy pressować przeciwnika. Wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze.
Najważniejsze, czego nam brakowało, to skuteczność. Nie potrafiliśmy strzelić gola. Wszystko zmierzało do tego, że powinniśmy wygrać ten mecz, ale nie było skuteczności. Nie strzeliliśmy również rzutu karnego.
Prowadziliśmy grę i staraliśmy się kreować własne sytuacje, ale byliśmy nieskuteczni. Bardzo chcieliśmy wygrać, szczególnie po takim meczu jak z Jagiellonią. Jeśli nie udaje się wygrać, to najważniejsze jest, by zdobyć punkt – to zrobiliśmy. Chcieliśmy jednak wygrać, by zdobyć pewność siebie przed następnymi meczami.