Wiedzieliśmy czego się spodziewać
Kapitan Puszczy Niepołomice, Michał Mikołajczyk znalazł chwilę by porozmawiać o zakończonych przygotowaniach i oczekiwaniu na pierwszy mecz o ligowe punkty w 2018 roku.
W końcu po dłuższej niż zapowiadano przerwie wracacie do walki o ligowe punkty. Początek od razu będzie bardzo wymagający, bo Odra Opole, zespół z czołówki będzie podwójnie podrażniony po porażce w pierwszym meczu...
Każdy rywal jest praktycznie tak samo wymagający, niezależnie w którym momencie rundy będzie z nami walczył i jakim wynikiem zakończy się poprzedni mecz danej drużyny. Każdy zespół walczy o swoje cele i żeby je osiągnąć będzie musiał być zaangażowany w 100%. Nie patrzyłbym na kolejne mecze w kategorii „ten rywal przegrał, więc jest głodny rewanżu”. My również mamy swoje cele do osiągnięcia i chcemy dobrze zainaugurować rundę.
Dla Was ostatni weekend mimo braku meczu ligowego nie był całkowicie wolny. Sparing z Bruk-Betem to nie tylko kolejna okazja do sprawdzenia formy na tle rywala z Ekstraklasy, ale przede wszystkim możliwość wybiegania konkretnej liczby minut na naturalnej nawierzchni.
Fakt, były to pierwsze nasze minuty w tym roku na trawie. Bardzo cieszę się, że mieliśmy możliwość wejścia na murawę. Boiska ze sztuczną nawierzchnią są bardzo pomocne w przygotowaniach zespołów w okresie zimowym, jednak to naturalne, trawiaste jest miejscem rozgrywania meczów mistrzowskich i tam najlepiej też trenować, zwłaszcza w końcowej fazie przygotowań.
Jak oceniasz swoją pracę w tym okresie przygotowawczym? Jej zwieńczeniem i podsumowaniem była bramka z rzutu wolnego. Będziesz teraz częściej próbował takich strzałów w warunkach ligowych?
Były to moje kolejne przygotowania pod wodzą trenera Tułacza, więc wiedziałem czego mogę się spodziewać. Podczas przerwy świątecznej, przy współpracy z Marcinem Zontkiem – Gymakers, pracowałem nad dobrym przygotowaniem do zbliżających się, ciężkich treningów. Trener Tułacz wyznaje zasadę, że tylko ciężką pracą można coś osiągnąć, co według mnie jest prawdą. Dobrze przygotowany zespół, pod względem fizycznym, jest wstanie pokazać wszystkie swoje umiejętności na boisku. Cieszę się, że strzeliłem bramkę, a gdy pojawi się kolejna okazja na pewno będę próbował zaskoczyć bramkarza rywali.
Wyjazd do Opola to też dobra okazja żeby zapytać o to, jak radzicie sobie w podróży. Ta runda będzie szczególnie wymagająca, bo przed Wami praktycznie same długie wyjazdy. Jak „zabijacie” czas kilku godzin jazdy autokarem?
W sytuacjach, w których mamy do pokonania kilkaset kilometrów, wyruszamy w podróż dzień przed meczem. Każdy z zawodników ma swój sposób na zagospodarowanie godzin, które spędzamy w autokarze. Ja osobiście lubię w tym czasie zrobić sobie przegląd prasy, posłuchać muzyki, poczytać dobrą książkę czy pooglądać filmy. Często też oglądamy jakiś film wspólnie, co też jest rodzajem integracji drużyny.
W nieco innym zestawieniu personalnym rywalizujecie o miejsca na bokach obrony. Przyjście Patryka Fryca, jeszcze pewnie podniesie poziom walki o pierwszy skład, w którym już teraz nie było zawodnika pewnego gry co mecz.
Obecnie trener ma do dyspozycji, na każdej pozycji, po dwóch zawodników. Myślę, że rywalizacja sprzyja i podnosi poziom zespołu.
Mateusz Cholewiak, były zawodnik Puszczy, z którym miałeś okazję grać w Niepołomicach zadebiutował w Ekstraklasie. To pokazuje, że potencjał pierwszoligowych zawodników uprawnia do walki o grę szczebel wyżej.
Bardzo się cieszę i gratuluję Mateuszowi transferu na poziom ekstraklasy. Z „Cholewą” znamy się jeszcze od czasów szkolnych i już w tamtym okresie wykazywał ponadprzeciętne umiejętności. Przykład Mateusza działa mobilizująco i pokazuje, że dobrymi występami w I lidze można zasłużyć na transfer do ekstraklasy i spełniać swoje marzenia.
Na koniec pytanie o piłkę, ale bardziej teoretyczną. Jak idą postępy w kursie trenerskim?
Wraz z Mateuszem Bartkowem, od pół roku, uczestniczymy w kursie trenerskim wyrównawczym UEFA B+A. Na koniec marca wyznaczono nam egzamin końcowy. Już niedługo (mam nadzieję), spełnię kolejny cel jaki sobie postawiłem w kwestii rozwoju osobistego.